poniedziałek, 4 listopada 2013

Bolesławiec

Uwielbiam "gary z Bolesławca" ;) Tak przepiękną, ręcznie malowaną ceramikę nazywa mój mąż :)
Na Święcie Ceramiki byliśmy kilka razy, ale ten naparstek kupiłam akurat we Wrocławiu. Co prawda, do Arkad Wrocławskich wybrałam się po sukienkę. Przymierzyłam kilka - wszystkie były albo tu za duże, albo tu za małe... Zdegustowana swoimi nietypowymi wymiarami długo nie byłam - na środku galerii odbywał się jakiś ludowo - cepeliowsko - ekologiczny kiermasz :) I były "gary z Bolesławca". I naparstki :)


3 komentarze:

  1. Wow! Ale oryginalny kształt! Wszystkie moje bolesławce są takie klasyczne zaokrąglone albo o płaskim wierzchu http://naparstek.com.pl/pl/search?controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=boles%C5%82awiec&submit_search=Szukaj A z takim się jeszcze nie spotkałam. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wybrałam właśnie ze względu na oryginalny kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. The blue flower looks very nice in the thimble. Kiss

    OdpowiedzUsuń