czwartek, 13 lutego 2014

Kardynałek

Przyszła pora na naparstki bez zabytków, herbów, widoczków... Dziś ptaszek - wygląda mi na kardynałka :) Takie cudeńko, jakiś czas temu, moja mama wygrzebała w lumpeksie. Leżał miedzy włóczkami, starymi serwetkami, niedokończonymi haftami... Kosztował 1 zł :) Oto mój najtańszy w kolekcji naparstek:


4 komentarze:

  1. Bardzo ładny.
    Czasem coś się uda znaleźć.
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Buszując w lumpeksie, będę mieć też oczy szeroko otwarte
    Śliczne maleństwo
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. So beautiful bird!
    Good week-end.

    OdpowiedzUsuń
  4. Często wpadam do lumpeksu , właśnie z myślą o naparstkach :)

    OdpowiedzUsuń