piątek, 11 września 2015

San Marino

Naparstek z San Marino przywiozła mi moja koleżanka, z którą razem (w tym roku szkolnym) pracujemy w grupie czterolatków :)
Jak się zapewne domyślacie, wrzesień to w przedszkolu bardzo gorący okres. Jak zawsze, mam nadzieję, że uda mi się go przetrwać w miarę dobrej formie ;)
A naparstek jest przepiękny i należy do tych ulubionych - jest z żywicy polimerowej.

13 komentarzy: