środa, 10 lutego 2016

Ziemia Święta

Dziś naparstek od  Jadzi. Naparstek z Ziemi Świętej, wykonany metodą cloisonne. 
Zdjęcia trochę ciemne, ale dziś u nas jest cały dzień bardzo pochmurno...


W paczce od Jadzi był nie tylko ten naparstek - zobaczcie sami, jaką niespodziankę zrobiła mi Jadzia :)
Oczywiście, następny wpis, to naparstki z Bolesławca :)
A Jadzi jeszcze raz, tym razem na blogu, serdecznie dziękuję :)
P.S.
Dopiero zobaczyłam, że do zdjęcia nie załapał się magnes na lodówkę ;) Ale to tylko dlatego, że już wisi na lodówce ;)


11 komentarzy:

  1. ojojo ja też mam prezent od Jadzi ;)
    A prezenty od Niej to wielka radość :D
    Aha Ty się kochana nie gniewaj znalazłam
    starego emaila od Ciebie miałam odp. i uciekło
    mi z głowy postaram się niedługo napisać oki ?:)
    Wybaczysz ??? pozdrówki wielkie i buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę,że Ty się cieszysz!!!!Pozdrwiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, Jadzia jest niesamowita!
    Wszystko absolutnie przepiękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Naparstki piękne,zarówno ten on Danusi jak i od Jadzi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Alez pieknosci :). Zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń