sobota, 27 sierpnia 2016

Jordania

Jakiś czas temu Masia miała okazję podziwiać jeden z współczesnych cudów świata - Petrę - ruiny miasta Nabatejczyków.
Ale w Jordanii, kraju pełnym atrakcji, jest też wiele innych miejsc, które turyści powinni zobaczyć: Amman (stolicę Jordanii), Morze Martwe, pustynię...
Akurat na naparstku, przywiezionym przez Masię z Jordanii, są piękne dwa wielbłądy, które zapewne wypasali na pustyni Beduini :)


niedziela, 21 sierpnia 2016

Bolesławiec

Tegoroczny wyjazd do Bolesławca był tak niepewny i tak spontaniczny, że aż zapomniałam na wycieczkę zabrać aparat fotograficzny...;)
Dlatego dziś tylko zdjęcia naparstków, które dokupiłam do swojej bolesławieckiej kolekcji:


Rewelacyjnego wyboru nie było. Naparstki były raptem na 4 stoiskach. Na jednym z nich były wyłącznie naparstki z dziurkami - do powieszenie jako breloczek (wybór skromny, nic nie kupiłam). Na dwóch innych stoiskach - tylko po 2 fasony. Na ostatnim można było znaleźć sporo różnych wzorów i to tam właściwie zostawiłam najwięcej pieniędzy ;)

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Barcelona

Ostatnia już porcja naparstków z wycieczki do Barcelony Młodszego Studenta.

Naparstek metalowy, na którym uwieczniono kościół Świętej Rodziny:

I ceramiczny, z przepięknymi tancerkami flamenco :)

piątek, 12 sierpnia 2016

Barcelona

Naparstki, oczywiście, od Młodszego Studenta. Był w Barcelonie i co mógł, mamie kupił :)
To mój pierwszy w kolekcji szklany naparstek, a na nim tradycyjne symbole Barcelony.
Salamandra:
Casa Batllo:
Casa Mila:
Kościół Świętej Rodziny (Sagrada Familia):
 I drugi naparstek, z identycznymi budowlami i salamandrą, ale w w mojej ulubionej kolorystyce - w sepii :)




wtorek, 9 sierpnia 2016

Mont Saint - Michel

Kolejna niespodzianka i ogromne zaskoczenie :)
Jakiś czas temu znajomi moich Studentów gościli u nas krótką chwilę i podziwiali ilość zgromadzonych przeze mnie naparstków ;) Pożartowaliśmy trochę o takim zbieractwie, bo oni swego czasu przywozili sobie z wyjazdów magnesy. Ale to było, minęło...
I zupełnie niespodziewanie (dla mnie) okazało się, że w czasie swojej podróży do Francji kupili naparstek specjalnie do mojej kolekcji :) 

Naparstek z przepięknej, skalistej wyspy, przedstawia Sanktuarium Michała Archanioła nocą :) Dlatego, że właśnie nocą oglądanie tego klasztoru na wodzie wywołuje największe wrażenie. Nocą oświetlony Mont Saint - Michel wygląda wręcz magicznie :)


niedziela, 7 sierpnia 2016

Hel

Od dziewczyny Młodszego Studenta dostałam naparstek z Helu i Kaszub :)
Co prawda, nie ona nad morzem była, ale był jej kolega z pracy. I tym też sposobem powiększa się moja kolekcja :)
Bardzo dziękuję za miłą niespodziankę :)

piątek, 5 sierpnia 2016

Pobierowo

Wypoczywający nad morzem Starszy Student, przywiózł mi wszystkie dostępne modele naparstków z Pobierowa :)
 
Tu mój ulubiony, zawadiacki marynarz:

A na poniższym naparstku dokładnie widać, jak powstają te "ręcznie malowane" ;) Naparstek ma nadrukowaną bazę, którą potem osoba malująca zapełnia odpowiednimi kolorami:
Przy takim pomocniczym szablonie, mogłabym spokojnie być malarką naparstków ;)



wtorek, 2 sierpnia 2016

Blackpool

A z wycieczki i zwiedzania Blackpool w Wielkiej Brytanii, także od Młodszego Studenta, dostałam taki naparstek:

I na tym naparstku skończyły się angielskie prezenty.

A wczoraj przywiózł mi kolejne naparstki, tym razem z Hiszpanii :) Taki syn!
Zresztą... drugi taki sam, wcale nie gorszy ;) Dlatego w następnym poście będą naparstki z wakacji Starszego Studenta :)