wtorek, 9 stycznia 2018

Szklarska Poręba

W drodze powrotnej ze Świeradowa, zahaczyliśmy o Szklarską Porębę. Niestety, było już za późno nawet na to, by wjechać wyciągiem na Szrenicę. 
Połaziliśmy więc po miejscowości wzdłuż i wszerz, pozwiedzaliśmy stare kąty, kupiliśmy naparstki i został nam już tylko powrót do domu :)
Kupione naparstki zasadniczo wzbogaciły kolekcję Beatki, bo ja takie egzemplarze już miałam. Sobie kupiłam tylko owieczki. Może one takie bardziej zakopiańskie, ale ostatnio czytałam, że w Góry Izerskie powrócił wypas owiec (zamiast mechanicznych kosiarek, na stokach narciarskich w Świeradowie Zdroju, pojawiły się owce). Czyli wszystko się zgadza :)

8 komentarzy: