Naparstek z Hamburga przywiozła mi moja pani dyrektor :)
Była tam z wizytą u syna - osobiście wysłała go do miasta w celu poszukiwania pamiątki z wyjazdu :)
Naparstek z Hamburga przywiozła mi moja pani dyrektor :)
Była tam z wizytą u syna - osobiście wysłała go do miasta w celu poszukiwania pamiątki z wyjazdu :)
To również naparstek od Ani, która jesienią 2020 roku była na wycieczce w Świeradowie i okolicach. Cieszę się, że wreszcie w Świeradowie pojawiły się malowane grubaski :) Kiedyś je już widziałam, ale tylko na oknie wystawowym, bo sklep w niedzielę był zamknięty :(
Na naparstku uwieczniono Dom Zdrojowy: