No i jeszcze ostatni chorwacki zakup - naparstek ze Splitu. Piękne miasto, bardzo mi się podobało. Niestety, zdjęć aparatem nie zrobiliśmy, bo dzień wcześniej aparat spadł i zepsuł się ekran. Zdjęcia robił Starszy Student. Telefonem. Ale cud musiałby się zdarzyć, żeby młodzież znalazła czas, by matce jakieś zdjęcia ze swojego telefonu do kompa wrzucić ;)))
wonderful thimble
OdpowiedzUsuńkisse
So beautiful!
OdpowiedzUsuńHave a good week.
Sliczny naparstek, niebieski to moj ulubiony kolor.A co do mlodziezy...skad ja to znam!
OdpowiedzUsuńSciskam mocno.
Świetny, taki 3D! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Muy bonito dedal y el color azul.............
OdpowiedzUsuńBesos
Szkoda ,że u nas takich cudeniek nie można kupic:)
OdpowiedzUsuńMoja córka przywiozła z wycieczki parę naparstków, nie zapomniała także o Tobie:)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Piękny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do siebie
http://naparstkozbieraczka.blogspot.com/