Nowa gablotka na naparstki powstała ze starej szafeczki z Ikei :) Kupionej kilkanaście lat temu...
Pozostaje tylko żal, że już dawno nie ma ich w sprzedaży. Kiedyś, na jakieś szpargały, kupiłam jedną. Teraz, gdy zbieram naparstki, kupiłabym przynajmniej 10 :)
Nie mogę nie wspomnieć, że inspiracją dla mnie była metamorfoza identycznych szafeczek u Agnieszki.
Do swojej nowej gablotki przeprowadziłam wszystkie metalowce :)
Piękna gablotka.Metalowce prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i też pozdrawiam :)
UsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńÉ um belo armário para dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Dedais de Francisco e Idalisa
Super jest ta płka też bym chciała taką mieć:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQue bonito armário para os dedais. Ficou muito bem.
OdpowiedzUsuńBeijos.
Es una pena que no lo vendan a mi me vendría genial, ya no tengo donde guardarlos.
OdpowiedzUsuńBesos
Bonito expositor com belos dedais.
OdpowiedzUsuńBeijos
Świetna metamorfoza! Piękna gablotka i w niej twoje ulubione metalowce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię serdecznie
Dziękuję :)
UsuńMetalowce przymusowo w tej gablotce, bo naparstek z Warszawy, z nadbudową, nigdzie się nie mieścił. Zmieścił się tu, więc za nim powędrowała cała reszta z metalu ;)
Pozdrawiam :)
O! Rzeczywiście to takie jak moje pierwsze, przerabiane półeczki i szczerze mówiąc nadal fenomenalnie się sprawdzają! Szkoda, że ich już nie ma :( Twoja ślicznie wygląda w białej wersji :)
OdpowiedzUsuńJa nieustannie żałuję, że nie można ich już kupić. Nie były drogie, a po małej metamorfozie - idealne na nasze zbiory!
Usuń