poniedziałek, 27 listopada 2017

Corfu

Na wakacjach w Grecji była moja pani wicedyrektor. Absolutnie nie spodziewałam się tego, że przywiezie mi z urlopu naparstek :) 
Ale, odkąd wie, że zbieram naparstki, to nigdy o mnie nie zapomina, chociaż ja też nigdy o nic nie proszę :) Czyli, rozumiemy się bez słów ;)

W tym roku dostałam naparstek z przepięknej wyspy Korfu:

8 komentarzy:

  1. Bardzo podobają mi się te naparstki w kształcie domków,ale jeszcze nie udało mi się żadnego zdobyć:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Muy bonito tengo uno igual que lo compre en Mikonos.
    Besos

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kilka naparstków domków mam, ale z Grecji, a dokładnie z Lefkady tylko jeden. Te greckie mają swój niepowtarzalny urok :). Bardzo fajnie jest mieć takich znajomych, którzy pamiętają o naszych pasjach :).

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jestem bezdomna i domka mi brak
    nie mam ani jednego hahaha - cmoki :*

    OdpowiedzUsuń