Jakiś czas temu udało mi się kupić na wrocławskim Rynku dwa metalowe naparstki. Co prawda, o bardzo popularnym ostatnio fasonie, ale co tam ;)
Żałuję tylko, że nie było ich więcej (tu myślę o naparstkowych koleżankach), ale mam nadzieję, że może jeszcze pojawią się w sprzedaży...
piątek, 24 lipca 2015
wtorek, 21 lipca 2015
Toruń
W przesyłce od Iwonki, oprócz naparstków z Poznania, były też naparstki z Torunia :)
Wszystkie piękne, ale te metalowe zawsze powodują u mnie szybsze bicie serca ;)
Ratusz w Toruniu:
poniedziałek, 20 lipca 2015
wtorek, 14 lipca 2015
Madryt
Młodszy Student wrócił z Hiszpanii cały i zdrowy :) W jakiejś galerii handlowej kupił wszystkie dostępne modele naparstków ;)
Szkoda tylko, że nie było sklepu z pamiątkami przy stadionie Santiago Bernabeu. Miałabym wtedy naparstek z logo drużyny Realu Madryt :)
Naparstek z popularną madrycką Bramą Alcala:
I ostatni naparstek, tym razem z lotniska, też ze słynną Bramą:
Szkoda tylko, że nie było sklepu z pamiątkami przy stadionie Santiago Bernabeu. Miałabym wtedy naparstek z logo drużyny Realu Madryt :)
piątek, 10 lipca 2015
Holandia
Ostatnio Młodszy Student był nie tylko w Katowicach :)
Dwa tygodnie temu wrócił z Holandii i przywiózł mi stamtąd naparstek - niesamowicie uroczy :)
A teraz wygrzewa się w słonecznej Hiszpanii. Czy stamtąd też wróci z jakimś naparstkiem dla mamy? Okaże się ;)
Dwa tygodnie temu wrócił z Holandii i przywiózł mi stamtąd naparstek - niesamowicie uroczy :)
A teraz wygrzewa się w słonecznej Hiszpanii. Czy stamtąd też wróci z jakimś naparstkiem dla mamy? Okaże się ;)
środa, 8 lipca 2015
Górny Śląsk
Kolejną niespodziankę zrobił mi Młodszy Student :)
Gdzieś w Katowicach wyszperał piękny naparstek z Górnego Ślaska: z panoramą, z szybem kopalnianym i parą w regionalnych strojach.
Syn trochę kręcił nosem, bo naparstek nie był w idealnym stanie, ale to był już ostatni egzemplarz... Kupić, nie kupić...?
Dobrze, że kupił! :)
Gdzieś w Katowicach wyszperał piękny naparstek z Górnego Ślaska: z panoramą, z szybem kopalnianym i parą w regionalnych strojach.
Syn trochę kręcił nosem, bo naparstek nie był w idealnym stanie, ale to był już ostatni egzemplarz... Kupić, nie kupić...?
Dobrze, że kupił! :)
czwartek, 2 lipca 2015
Kreta
I kolejny, zupełnie nieoczekiwany prezent :)
Okazało się bowiem, że nie tylko Masia pamięta o moim hobby. Wielką niespodziankę zrobili mi jej rodzice, którzy w minioną niedzielę wrócili z wakacji w Grecji :)
Okazało się bowiem, że nie tylko Masia pamięta o moim hobby. Wielką niespodziankę zrobili mi jej rodzice, którzy w minioną niedzielę wrócili z wakacji w Grecji :)
Oto naparstek z Krety, ze wszystkimi symbolami, które mogą kojarzyć się z tą przepiękną wyspą :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)