Posiadaczką tego naparstka stałam się dzięki mojej mamie :) Znajoma mamy jechała do Świeradowa, do sanatorium. Koleżanka obiecała przywieźć naparstek i przywiozła :)
Tył naparstka nietypowy - zazwyczaj bywa tam pusto. A na tym egzemplarzu, z tyłu, mamy piękny herb uzdrowiska :) Tylko ja mam dylemat, którą stroną teraz naparstek eksponować ;)))
Dois belos e magníficos dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço.
W dni nieparzyste herb a w parzyste widoczek uzdrowiska.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O!
UsuńSłusznym okazało się zapytać szersze grono :)
Dziś mi naparstek prawidłowo stoi, he, he, he :)
To musi byc fantastyczna kobieta, ze jej sie chcialo, ze nie zapomniala...Bardzo mi sie podoba ten naparsteczek, a ze zwolenniczka herbow nie jestem, to ja wybralabym widoczek :).Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i dwa więcej - super !!!
OdpowiedzUsuńhttp://zbieramnaparstki-xymcia-dm.blogspot.com/
UsuńŚliczny,ja także bym widoczkiem do przodu ustawiła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja bym chyba wolała tę stronę z kolejką :) Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńSo pretty!
OdpowiedzUsuńKiss
Pues si que tienes un dilema porque las dos caras son bonitas.
OdpowiedzUsuńBesos