Minęło lato, wakacje, wyjazdy...W związku z tym zaczęła się u mnie naparstkowa posucha ;) Nie kupuję naparstków przez internet, robię to wyłącznie "na żywo", dlatego ostatnio niewiele okazów pojawia się w mojej kolekcji.
W tym roku wyjątkowo udało mi się wygrzebać jakieś naparstki na wrocławskim Jarmarku Bożonarodzeniowym. Zbytniego wyboru (jak zwykle ;) nie było. Poza tym mam też już sporo naparstków z Bolesławca...
Ale, mimo wszystko, kupiłam sobie 5 nowych naparsteczków :)
Piękne a ja takich nie mam:(
OdpowiedzUsuńPretty thimbles by hand.
OdpowiedzUsuńKisses
Śliczne naparstki.
OdpowiedzUsuńŚliczniutki bez dwóch zdań !!! :)
OdpowiedzUsuńPiekne.Uwielbiam naparstki z Boleslawca.
OdpowiedzUsuńPiekne.Uwielbiam naparstki z Boleslawca.
OdpowiedzUsuńDedais muito bonitos!!
OdpowiedzUsuńBeijos.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSon hermosos estos dedales, yo tampoco los compro por internet.
OdpowiedzUsuńBesos
Magníficos e muito belos.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Piękne!!! Widzę,że skusiłaś sie tym razem na kwiatowe motywy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iwonko, to nie pokusa, to przymus ;)
UsuńInnych motywów nie było :)
Very beautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Dedal maravilhoso amei
OdpowiedzUsuńNovo Vídeo: https://www.youtube.com/watch?v=06avCiMDYGA
Blog: http://arrasandonobatomvermelho.blogspot.com.br/
O widzisz! Śliczne są! Takich nie mam, nieskończona liczba bolesławieckich wzorków :D
OdpowiedzUsuńten ostatni prześliczny...
OdpowiedzUsuń