sobota, 7 maja 2016

Drezno

Z wczorajszej wycieczki przywiozłam sobie naparstek z Drezna :)
Zupełnie przypadkiem, bo celem wycieczki nie było zwiedzanie niemieckich miast ;) Podążaliśmy wspólnie z bratem na koncert do Oberhausen, a że droga ubywała dość szybko, korków nie było, to zjechaliśmy z autostrady prosto do Drezna. 
Było wcześnie rano, zbyt wcześnie, by były otwarte jakiekolwiek sklepy. Na wystawach oglądałam naparstki znakomitych niemieckich wytwórni - ceny naparstków od 15 euro w górę ;)
Poza tym, 5 maja to w Niemczech święto, więc prawie wszystkie sklepy zamknięte...
Ale, gdy wracaliśmy już do auta, natknęliśmy się na dwa kramy ze skromnym asortymentem naparstkowym i kupiłam sobie pamiątkę z wycieczki :)


13 komentarzy: