A dzisiaj naparstek z mojego wyjazdu. Aż do Wrocławia ;)
Potrzebowałam muliny do nowego haftu i szafeczek na naparstki. A przy okazji zrobiłam rozeznanie, czy pojawiły się w sklepach na Rynku jakieś nowe wzory naparstków. W końcu są ŚDM, może ktoś pomyślał o uzupełnieniu asortymentu...
Niestety, pod tym względem nic się nie zmieniło. Nadal to samo i wybór niewielki, raptem 3 - 4 fasony...Od lat te same...
Tylko w Informacji Turystycznej kupiłam jedyny i ostatni naparstek, którego z Wrocławia nie miałam:
Ot, bieda ;)
Zawsze coś! My w tym roku z Wrocławia nic nowego nie dowieźliśmy niestety :(
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, od dawna nic nowego nie ma :(
UsuńLindo um belo dedal com brasão.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim de semana.
Zgadzam się z Agnieszką:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny naparstek. Właśnie tego typu naparstki z herbami bardzo mi się podobają . super ,że chociaż na tego ostatniego się załapałaś :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTakiego z Wrocka jeszcze nie widzialam :) .
OdpowiedzUsuńTakiego z Wrocka jeszcze nie widzialam :) .
OdpowiedzUsuńExtra :)
OdpowiedzUsuń