Naparstki, oczywiście, od Młodszego Studenta. Był w Barcelonie i co mógł, mamie kupił :)
To mój pierwszy w kolekcji szklany naparstek, a na nim tradycyjne symbole Barcelony.
Salamandra:
Casa Batllo:
Casa Mila:
Kościół Świętej Rodziny (Sagrada Familia):
I drugi naparstek, z identycznymi budowlami i salamandrą, ale w w mojej ulubionej kolorystyce - w sepii :)
Piękne wybrał.
OdpowiedzUsuńŚwietne naparstki .ten szklany bardzo mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńPiękne naparstki,a ten szklany-przepiękny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOba wspaniałe!
OdpowiedzUsuńMagnificos dedais de Barcelona e aproveito para desejar um bom fim de semana.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Muito belo.
OdpowiedzUsuńAdorei conhecer seu blog.
janicce.
Muito belo.
OdpowiedzUsuńAdorei conhecer seu blog.
janicce.
Magnificient thimbles!
OdpowiedzUsuńKisses
Magnificient thimbles!
OdpowiedzUsuńKisses
Hermoso dedal de cristal. son muy delicados......
OdpowiedzUsuńBesos
So pretty!
OdpowiedzUsuńKiss
Przepiękne! No i ten pierwszy, szklany na pewno dla Ciebie bardzo cenny :)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
UsuńCudowne naparstki, ale jeszcze cudniejszy syn!Buziaki
OdpowiedzUsuńSyn - najważniejszy! :)
UsuńSuper syn - naparstki extra ;)
OdpowiedzUsuń