Z wycieczki do Poznania przywiozłam sobie 3 naparstki. Oczywiście, fasonów było więcej, ale darowałam sobie zakup kolejnej sowy, wieży czy czajniczka ;)
Poza tym, kiedyś od Iwonki dostałam piękne naparstki z Poznania, a asortyment do dziś niewiele się zmienił...
Muy bonitos
OdpowiedzUsuńBesos!
Magníficos estes dedais de Poznan.
OdpowiedzUsuńUma Boa e Santa Páscoa.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
I nasze piękne grubaski:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne grubasy :)
OdpowiedzUsuńMam ten drugi, a pierwszy jest świetny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVery beautiful!
OdpowiedzUsuńI wish a happy Easter.
Kiss
Hermosos
OdpowiedzUsuńFeliz Pascua
Besos
Beautiful thimbles and
OdpowiedzUsuńHappy Easter my friend :)
Piękne te malowane poznańskie grubaski. Ja będąc ostatnio w Poznaniu wróciłam tylko z jednym naparstkiem. Zgadzam sie z Toba że asortyment sie nie zmienia,tylko ceny tych malenstw rosną:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Niestety :(
UsuńPozdrowienia!
Super zdobycze!
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńI'm back.
Kiss
A ja takich to napewno nie mam - świetne są !!!
OdpowiedzUsuń