Kolejne naparstki z cyklu "Wielka Niespodzianka" :)
Dostałam je od Dorotki - córki mojej chrzestnej.
Z Dorotką nie widziałyśmy się od jakiś 30 lat ;) Co nie przeszkadza, jak widać, by o sobie pamiętać!
Z urlopu w Grecji Dorota przywiozła mi 2 naparstki:
To miałyście powód do spotkania :). Ja również uwilabiam takie niespodzianki, naparstki super :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie spotkałyśmy się...
UsuńDorotka naparstki przekazała przez swoją mamę :)
Wszyscy lubimy takie niespodzianki.Świetne naparstki.
OdpowiedzUsuńSo beautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Son preciosos
OdpowiedzUsuńBesos
Piękne są - buziaki :*
OdpowiedzUsuń