poniedziałek, 29 stycznia 2018

Kolonia

W październiku Były Młodszy Student grał w Niemczech. Tym razem w Kolonii. Nie wiem, jakim cudem, ale udało mu się kupić 2 naparstki :)
Niestety, na takich wyjazdach Paweł rzadko ma możliwość spacerowania po mieście, oglądania zabytków, wyszukiwania pamiątek...Kupuje to, co oferują lotniskowe sklepy i to pod warunkiem, że ma jeszcze czas, by do tych sklepów zajrzeć. 
Tym bardziej cieszę się z tego, gdy uda mu się cokolwiek mi przywieźć :)


niedziela, 28 stycznia 2018

Brzeg

Kolejne naparstki z wyjazdu :)

Zakopane

I ostatnie już naparstki, które dostałam od Beatki. Są to przepiękne, malowane grubaski, tym razem z Zakopanego:
Góral spod samiuśkich Tater;)

Łowiecka ;)

I parzenico ;)

sobota, 27 stycznia 2018

Kaszuby

Od Beatki mam też ten przepiękny naparstek z kaszubskim wzorem:


Patrzę tak dzisiaj na moją gablotkę z kaszubskimi naparstkami i drugą - z naparstkami z Bolesławca, i naparawde wszystkie razem, obok siebie, wyglądają przepięknie :)


piątek, 26 stycznia 2018

środa, 24 stycznia 2018

Gdańsk

Dziś ciąg dalszy niespodzianek z przesyłki od Beatki. 
Tym razem piękne naparstki z Gdańska:


piątek, 19 stycznia 2018

Hel

W paczce, którą dostałam w październiku  od Xymy, było mnóstwo pięknych naparstków. Na przykład takie z Helu :)

niedziela, 14 stycznia 2018

Paryż

We wrześniu Były Młodszy Student grał na znanej i ogromnej imprezie w Paryżu. Jak widać, Techo Parade ma wielu wielbicieli :)
A ja dostałam z tego wyjazdu w prezencie dwa naparstki:
ceramiczny, z Wieżą Eiffla
i metalowy, też z wieżą z jednej strony
a z drugiej, z Łukiem Triumfalnym

czwartek, 11 stycznia 2018

Barcelona

A ten naparstek "zorganizowała" moja mama :)
Z wycieczki do Hiszpanii przywiozła go znajoma mamy i tym sposobem mam kolejny egzemplarz z:
     Kościołem Świętej Rodziny,
budynkiem autorstwa Antoniego Gaudiego - Casa Mila,
i słynnym budynkiem mieszkalnym - Casa Batllo
 :)



wtorek, 9 stycznia 2018

Szklarska Poręba

W drodze powrotnej ze Świeradowa, zahaczyliśmy o Szklarską Porębę. Niestety, było już za późno nawet na to, by wjechać wyciągiem na Szrenicę. 
Połaziliśmy więc po miejscowości wzdłuż i wszerz, pozwiedzaliśmy stare kąty, kupiliśmy naparstki i został nam już tylko powrót do domu :)
Kupione naparstki zasadniczo wzbogaciły kolekcję Beatki, bo ja takie egzemplarze już miałam. Sobie kupiłam tylko owieczki. Może one takie bardziej zakopiańskie, ale ostatnio czytałam, że w Góry Izerskie powrócił wypas owiec (zamiast mechanicznych kosiarek, na stokach narciarskich w Świeradowie Zdroju, pojawiły się owce). Czyli wszystko się zgadza :)

niedziela, 7 stycznia 2018

Świeradów - Zdrój

W połowie października i ja wybrałam się na wycieczkę. Tym razem w Góry Izerskie, do Świeradowa - Zdroju. Piękna pogoda, piękne widoki, czego chcieć więcej?
Swoistym symbolem i znakiem promocyjnym miasta jest żabka. Wiele lat temu to właśnie żaba przyczyniła się do odkrycia zdrowotnych źródeł miasta. Dawno temu do miasta przyjechał lekarz z Berlina. W jednym z tutejszych źródeł znalazł martwą żabę, a przechadzając się tędy każdego dnia, zauważył, że żaba nie ulega rozkładowi. Opisał to zdarzenie w księdze z 1572 roku. Niemal dwieście lat później powołano specjalną komisję złożoną z lekarzy, którzy przebadali skład tutejszych wód. Potwierdzono, że mają lecznicze właściwości. Żabka doczekała się nawet swojego pomnika, który umieszczono przed domem zdrojowym.
Wiadomo więc, że na naparstku musi być żaba :)
 

piątek, 5 stycznia 2018

Szczyrk

Dziś dowód na to, że Były Młodszy Student nie tylko po szerokim świecie lata ;) Czasami, w ramach relaksu, odwiedza też polskie miasta...
Z jesiennej wycieczki do Szczyrku przywiózł mi 2 naparstki:

wtorek, 2 stycznia 2018

Holandia

Nowiutkie (jeszcze z ceną ;) dwa holenderskie naparstki, za zawrotna kwotę 8 zł, kupiła mi moja mama na targu w Oławie :)