wtorek, 31 grudnia 2019

Ruda Śląska

Dziś żegnam stary rok. I także serię naparstków z Górnego Śląska. Stary rok - odchodzi bezpowrotnie, ale na nowe, górnośląskie okazy, mam jeszcze nadzieję :)

Szczęśliwego nowego roku!

piątek, 27 grudnia 2019

czwartek, 28 listopada 2019

Chorzów

Dziś zaczynam serię naparstków z Górnego Śląska. 
Śląska, na którym, do niedawna, nigdy nie byłam. I wiedziałam o nim tyle, co przeczytałam, czy obejrzałam na filmach. W mojej wyobraźni, dzięki szkolnym podręcznikom, Górny Śląsk był szary i brudny od węgla. Same kopalnie, huty, zakłady.
Tylko ja wiem, jak bardzo się myliłam. Miejscami, bardziej zielony jest Chorzów, niż Wrocław!
Wracając, z Chorzowa do siebie, widzę, jak u nas jest szaro i ponuro...

Naparstek od Byłego Młodszego Studenta i jego żony :) 

środa, 6 listopada 2019

Krynica - Zdrój

Piękne naparstki z Krynicy - Zdroju mam od mojej koleżanki z pracy - Marty. Zasadniczo, prawie wszystkie naparstki z tamtych okolic, mam od niej :)

Muszyna

I kolejny naparstek z okolic Nowego Sącza, co widać po zdobieniu :) Też od koleżanki z pracy. Z Muszyny to ja uwielbiam wodę mineralną! :)


niedziela, 27 października 2019

Złockie

Miejscowość Złockie leży w Beskidzie Sądeckim, u stóp południowych stoków Jaworzyny Krynickiej. Złockie ma bardzo dobrze rozwiniętą bazę turystyczną, znajduje się tu mnóstwo pensjonatów i hoteli.
Naparstek z tej miejscowości dostałam od koleżanki z pracy - Marty. To jej rodzinne strony :)

sobota, 26 października 2019

Brzeg

Kupiłam sobie w Brzegu kolejne naparstki. 
Tym razem zamówiłam u pani Beaty wszystko, co niebieskie, bo o ten kolor prosiła koleżanka z pracy, która zaraziła się zbieractwem ;) Przy okazji i ja wybrałam sobie kilka do kolekcji:

środa, 23 października 2019

Stuttgart

Naparstek ze Stuttgartu przywiózł mi Były Młodszy Student. Oczywiście, jak zwykle, kupił go na lotnisku ;)

wtorek, 22 października 2019

Zamek Książ

Czerwcowa wycieczka w okolice Wałbrzycha zaowocowała zakupem pamiątkowego naparstka. Sam Zamek Książ, jak i jego otoczenie, wspaniale się prezentują. To zapewne duch księżnej Daisy nadal czuwa nad tym przepięknym miejscem :)

czwartek, 17 października 2019

Duszniki - Zdrój

Dziś prezentuje się naparstek, kupiony lata temu, na samym początku zbieractwa ;) 
Gdzieś się zawieruszył i był skatalogowany tylko na papierze. Pora, by dołączył również do katalogu zdjęciowego...
Naparstek z popularnym (w okolicach Karkonoszy) zdobieniem, czyli Duchem Gór:

sobota, 28 września 2019

Wenecja

I ostatni dzień włoskiej przygody - Wenecja. 
Sporo słyszałam o tym miejscu od znajomych. Różnych opinii. Raczej takich sobie ;) Że Wenecja jest przereklamowana, że śmierdzi, że brudno ;)
A Wenecja mnie zachwyciła. Ani nie było brudno, ani nic nie śmierdziało. Wspaniałe miejsce z labiryntem zacisznych uliczek i domów. Bez samochodów, rowerów, motocykli... 
Naparstkowo można tam też nieźle poszaleć. Jest tyle dobra, że portfel może tego nie wytrzymać ;) Niestety, trzeba się na coś zdecydować i oto moje wybory:
Wenecja jest piękna!

środa, 25 września 2019

Mediolan

Dzień kolejny to zwiedzanie Mediolanu. To światowa stolica mody i finansowo - gospodarcze centrum Włoch. 
A my mieliśmy jeszcze okazję postać na balkonie w słynnej Operze La Scala. Tam, gdzie stała Julia Roberts i Richard Gere. Kto nie oglądał Pretty Woman... ;)
Katedra w Mediolanie:
Katedra z Galerią Emanuela II:


niedziela, 22 września 2019

Werona

Była też okazja zwiedzić Weronę. Zobaczyć balkon Romea i Julii ;)
Starożytny rzymski amfiteatr w Weronie:
Wieża w centrum miasta:
Balkon:
Romeo i Julia :)


wtorek, 27 sierpnia 2019

Jesolo

Naszą włoską bazą wypadową przez 3 dni był hotel w Lido di Jesolo. 
Lido di Jesolo to największy wakacyjny kurort regionu weneckiego i jeden z najbardziej znanych kurortów we Włoszech. Miasto słynie z długiej i szerokiej, piętnastokilometrowej, piaszczystej plaży, wzdłuż której ciągną się niezliczone ilości hoteli z basenami, wakacyjne apartamenty i restauracje. Wieczorem i nocą życie kurortu przenosi się na trzynastokilometrowy deptak. Do najlepszych restauracji ustawiają się kolejki, na miejskich placach organizowane są koncerty, a imprezy w klubach trwają do samego rana.
A naparstki mieli tam takie:
I bonus z plaży ;)

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Sirmione

Nad jeziorem Garda leży urokliwe miasto - Sirmione. Walory miejscowości doceniała swego czasu Maria Callas, która spędzałam tam letnie tygodnie. I wcale jej się nie dziwię. Ja mogłabym tam mieszkać cały rok ;)
Średniowieczny zamek rodziny Scaligerich: