Mąż pojechał na Węgry polatać. Choć w Egerze to raczej się pije. Wino przede wszystkim ;)
Niestety, pogoda nie sprzyjała wzbijaniu się w przestworza, więc mąż w towarzystwie synów pomaszerował w miasto. I tam za marne grosze (czyli forinty :) chłopaki kupili swojej żonie i matce trzy naparstki.
They are beautiful! I really liked them all.
OdpowiedzUsuńHappy New Year 2014
Kisses
Great thimbles!
OdpowiedzUsuńHappy new year!
A tak się lata w Polsce nad Zębicami :D
OdpowiedzUsuńTo ewidentnie lot w kierunku Zębic :)
Usuń