poniedziałek, 25 września 2017

Darłówko

Kolejny dzień nad morzem to już przepiękna pogoda! 15 sierpnia, święto, dzień wolny. W Darłowie na mieście prawie pusto...W ciągu kwadransa, tylko w samym centrum miasta, naliczyliśmy z mężem 9 panów (wydzielających wątpliwy zapach), którzy poszukiwali sponsorów napojów wyskokowych :( Trzeba było uciekać stamtąd czym prędzej...
Za to w Darłówku były tłumy. Pięknie, gorąco, wszyscy na plaży, albo na deptaku :)
Długi spacer, pyszna rybka, ławeczka, żeby odpocząć, powdychać jodu, złapać trochę witaminy D, by z optymizmem popatrzeć w przyszłość ;) 
W międzyczasie, przegląd naparstkowej oferty i wybór następujacych egzemplarzy do kolekcji:

Tak nam minął kolejny dzień urlopu :)

12 komentarzy:

  1. Ten pierwszy cudny. Bardzo lubię ten sposób malowania!
    Piszesz o pięknym słonku... Jaka szkoda, że już tak jesiennie się zrobiło, ale może chociaż czeka nas teraz kilka bardziej słonecznych dni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety jak to bywa lato bywa kapryśne
    ale w tym roku to wyjątkowo hihi ale
    najważniejsze , że powdychaliście jodu a
    i masz z wyjazdu te cudne naparstki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie naparsteczki są piękne!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ładne naparstki. Miałam okazję być w tym roku w Darłówku i przywiozłam sobie dwa naparstki ale nie tak ładne jak te. pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko było te malowane znaleźć, to prawda. Były tylko w jednym sklepie :(

      Usuń
  5. Beautiful thimbles. Colorful :)kisses

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne naparstki.Najbardziej zaintrygował mnie ten z gurami, czyżby to jakaś seria z rybkami akwariowymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to zabawna seria z rybkami, nie tylko akwariowymi :) Póki co, mam w kolekcji gurami, rybę-piłę, rybę-młot, rybę - paletke, pielęgnicę, rybę latająca i rybę-welon. Ale jest ich nad naszym morzem więcej :)

      Usuń