Kolejny dzień nad morzem to już przepiękna pogoda! 15 sierpnia, święto, dzień wolny. W Darłowie na mieście prawie pusto...W ciągu kwadransa, tylko w samym centrum miasta, naliczyliśmy z mężem 9 panów (wydzielających wątpliwy zapach), którzy poszukiwali sponsorów napojów wyskokowych :( Trzeba było uciekać stamtąd czym prędzej...
Za to w Darłówku były tłumy. Pięknie, gorąco, wszyscy na plaży, albo na deptaku :)
Długi spacer, pyszna rybka, ławeczka, żeby odpocząć, powdychać jodu, złapać trochę witaminy D, by z optymizmem popatrzeć w przyszłość ;)
W międzyczasie, przegląd naparstkowej oferty i wybór następujacych egzemplarzy do kolekcji:
Tak nam minął kolejny dzień urlopu :)
Beautiful!
OdpowiedzUsuńKiss
Very beautiful!!
OdpowiedzUsuńKiss
Uma maravilha estes dedais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Ten pierwszy cudny. Bardzo lubię ten sposób malowania!
OdpowiedzUsuńPiszesz o pięknym słonku... Jaka szkoda, że już tak jesiennie się zrobiło, ale może chociaż czeka nas teraz kilka bardziej słonecznych dni :)
Niestety jak to bywa lato bywa kapryśne
OdpowiedzUsuńale w tym roku to wyjątkowo hihi ale
najważniejsze , że powdychaliście jodu a
i masz z wyjazdu te cudne naparstki :)
Wszystkie naparsteczki są piękne!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuy hermosos estos dedales.
OdpowiedzUsuńBesos
Ale ładne naparstki. Miałam okazję być w tym roku w Darłówku i przywiozłam sobie dwa naparstki ale nie tak ładne jak te. pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCiężko było te malowane znaleźć, to prawda. Były tylko w jednym sklepie :(
UsuńBeautiful thimbles. Colorful :)kisses
OdpowiedzUsuńŚliczne naparstki.Najbardziej zaintrygował mnie ten z gurami, czyżby to jakaś seria z rybkami akwariowymi :)
OdpowiedzUsuńTak, to zabawna seria z rybkami, nie tylko akwariowymi :) Póki co, mam w kolekcji gurami, rybę-piłę, rybę-młot, rybę - paletke, pielęgnicę, rybę latająca i rybę-welon. Ale jest ich nad naszym morzem więcej :)
Usuń