Dzisiejszy naparstek to prezent od rodziców mojej bratowej, którzy jesienią zwiedzali Litwę. Na naparstku uwieczniono zrekonstruowany nowy zamek w Trokach.
czwartek, 28 grudnia 2017
niedziela, 17 grudnia 2017
Dźwirzyno
A oto i najpopularniejszy nadmorski wzór na naparstku! Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, że ten żaglowiec na pewno widnieje na naparstku KAŻDEJ, nawet najmniejszej, nadbałtyckiej miejscowości :)
W tym roku miałam okazję przejechać się wzdłuż wybrzeża od Gdańska po Kołobrzeg i wierzcie mi, te żaglowce były wszędzie :D
Ja swój dostałam w prezencie od cioci Jessicy, która wypoczywała z rodziną w Dźwirzynie. Mam już z Dźwirzyna taki naparstek, ale jednak nie identyczny. Bo na tym naparstku są po prawej stronie nieba ptaki, a na tym, kupionym kilka lat temu przez moją bratową - ptaków nie ma :)
wtorek, 12 grudnia 2017
Ojcowski Park Narodowy
Z tego samego wyjazdu (w okolice Krakowa) dostałam od brata jeszcze jeden naparstek.
Z nietoperzem - symbolem Ojcowskiego Parku Narodowego. Nietoperzy występuje na tym terenie aż 17 gatunków! :)
niedziela, 10 grudnia 2017
Pieskowa Skała
Naparstek z wakacyjnych wojaży brata z rodziną. Tym razem do Ojcowskiego Parku Narodowego, na terenie którego znajduje się Zamek Pieskowa Skała:
piątek, 8 grudnia 2017
Krzyżtopór
W swoich zasobach zdjęciowych znalazłam jeszcze jeden naparstek z sierpniowej wizyty u Beatki. To naparstek ceramiczny z Zamku Krzyżtopór:
To już drugi naparstek w mojej kolekcji z tego zamku. Chociaż ja sama nigdy tego miejsca nie zwiedzałam...Niestety, okolice Sandomierza są bardzo daleko od Wrocławia ;)
piątek, 1 grudnia 2017
Bułgaria
Bułgaria to tegoroczny cel urlopowy mojego brata z rodziną. Wyjątkowo nie Chorwacja ;) Ale to dobrze, bo bułgarskich naparstków dotąd nie miałam w swoich zbiorach :)
Oto, co dostałam w prezencie:
A już myślałam, że padnę, jak usłyszałam od brata i bratowej, że mnie bardzo przepraszają, że mi takie brzydkie naparstki kupili, bo nic innego nie było :D I to tak na poważnie mówili :D
środa, 29 listopada 2017
Crikvenica
Naparstek od koleżanki z pracy, która spędzała urlop w Chorwacji. W urokliwej miejscowości Crikvenica:
poniedziałek, 27 listopada 2017
Corfu
Na wakacjach w Grecji była moja pani wicedyrektor. Absolutnie nie spodziewałam się tego, że przywiezie mi z urlopu naparstek :)
Ale, odkąd wie, że zbieram naparstki, to nigdy o mnie nie zapomina, chociaż ja też nigdy o nic nie proszę :) Czyli, rozumiemy się bez słów ;)
sobota, 25 listopada 2017
Góry Świętokrzyskie
Baba Jaga jest od dawna świętokrzyskim symbolem. Na świętokrzyskiej ziemi
legendy związane z Babą Jagą zaczęły kształtować się w okolicach XV
wieku i związane były z pogańską przeszłością Łysej Góry.
Obecnie motyw Baby Jagi pojawia się w kampaniach promujących świętokrzyskie oraz w przeróżnych miejscach na terenie całego województwa.
Obecnie motyw Baby Jagi pojawia się w kampaniach promujących świętokrzyskie oraz w przeróżnych miejscach na terenie całego województwa.
A naparstek dostałam oczywiście od Beaty :)
piątek, 17 listopada 2017
Łowicz
No i kolejne, przepiękne polskie grubaski. Z Łowicza :) Marzyłam, żeby je mieć, ale szanse wydawały się marne, bo gdzie Wrocław, a gdzie Łowicz ;)
Dobrze, że jest niezawodna Xymcia i że ma niezawodne koleżanki :)
Uwielbiam wszystko, co ludowe, również na naparstkach!
Tańcząca para w łowickich strojach:
Łowickie koguciki:
Bazylika katedralna Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja:
czwartek, 16 listopada 2017
Lublin
Kolejny w mojej kolekcji naparstek z Lublina. A dokładnie - trzeci. Dostałam go również od Beatki, bo sama w Lublinie nigdy nie byłam i pewnie nigdy nie będę;)
Na naparstku namalowano Bramę Krakowską:
poniedziałek, 13 listopada 2017
Ojców
I znów polski grubasek od Beatki :)
Na naparstku uwieczniono średniowieczny zamek królewski:
Kto wie, może w przyszłym roku sama wybiorę się do Ojcowa :)
czwartek, 9 listopada 2017
Sandomierz
Od Beatki dostałam nie tylko naparstki znad morza. W pudełeczku były też te z drugiego końca Polski :) Dziś na zdjęciach naparstki z Sandomierza.
Ratusz w Sandomierzu:
Brama Opatowska:
czwartek, 2 listopada 2017
niedziela, 29 października 2017
Ustka
Beatka kupiła mi też poniższy zestaw naparstków w Ustce. Jak ja w sierpniu pojechałam do Ustki, to miałam nie lada problem kupić sobie jeszcze to, czego mi nie kupiła Beatka ;)
Na pierwszym naparstku - latarnia w Ustce:
Na pierwszym naparstku - latarnia w Ustce:
piątek, 27 października 2017
Częstochowa
Od Beatki mam też naparstek z Częstochowy. Piękny, metalowy czajniczek:
Może w przyszłym roku pojadę do Częstochowy, to sama też coś sobie kupię ;)
piątek, 20 października 2017
poniedziałek, 16 października 2017
Mielno
Ostatnim kurortem, odwiedzonym po drodze z Kołobrzegu, było Mielno. Ależ tam było ludzi! Masakra! Lubię ludzi, nie przeszkadza mi tłoczny nadmorski deptak. Ale tam było tak jakoś specyficznie, tak polsko ;) A może ja już po prostu byłam po całym dniu bardzo zmęczona...
Był za to całkiem fajny naparstek:
I jeszcze drugi z łódkami sobie kupiłam, bo naparstek ma fajnie umieszczony napis i widać, skąd jest. Co prawda, mam taki sam z Pobierowa, ale tamten ma napis na plecach ;)
To koniec moich wakacyjnych zdobyczy, kupionych i przywiezionych własnoręcznie znad naszego pięknego Bałtyku ;) Bardzo lubię takie pamiątki!
sobota, 14 października 2017
Ustronie Morskie
Wracając z Kołobrzegu, zajechaliśmy do Ustronia Morskiego. Mąż chciał zobaczyć miejscowość, bo niektórzy z naszej rodziny często tam jeżdżą i bardzo zachwalają ;)
Ustronie, to jedna z wielu wiosek, jakich pełno nad Bałtykiem. Akurat nam się tam specjalnie nie podobało...
Naparstków szukałam po wszystkich straganach i nic nie było :( Gdzieś, na samym końcu miejscowości, znalazłam wreszcie naparstki, ale strasznie brzydkie :( Krzywa, wyblakła, zakurzona kalkomania z herbem...
Tylko jeden naparstek nie był "naklejkowy", to wzięłam go na pamiątkę pobytu w Ustroniu Morskim ;)
czwartek, 5 października 2017
Bałtyk
Również w Kołobrzegu kupiłam sobie metalowy naparstek znad Bałtyku :)
Naparstek wygrzebałam na jakimś stojaczku z metalowymi dzwonkami, dzwoneczkami, sterami i kotwicami ;)
Naparstek wygrzebałam na jakimś stojaczku z metalowymi dzwonkami, dzwoneczkami, sterami i kotwicami ;)
niedziela, 1 października 2017
Kołobrzeg
Kolejny dzień urlopu i wycieczka do Kołobrzegu, w którym nigdy nie byłam :) A to fantastyczne miejsce na wypoczynek - piękna, szeroka plaża, długi deptak wśród drzew, mnóstwo zieleni. Bardzo mi się podobało w Kołobrzegu!
Tylko naparstków na deptaku ładnych nie było :( W drodze rozpaczy kupiłam jeden na pamiątkę, żeby mieć chociaż jakikolwiek:
Ale potem, gdy wracaliśmy już nie koło plaży, a ulicami miasta, w jakimś sklepiku ze wszystkim i niczym, stały w sporej ilości naparstki, dzwoneczki i magnesy. O, takie:
A w maleńkim sklepiku z ceramiką, gdzieś na uboczu, znalazłam takie cudo:
I jednak fajne pamiątki w Kołobrzegu były :)
poniedziałek, 25 września 2017
Darłówko
Kolejny dzień nad morzem to już przepiękna pogoda! 15 sierpnia, święto, dzień wolny. W Darłowie na mieście prawie pusto...W ciągu kwadransa, tylko w samym centrum miasta, naliczyliśmy z mężem 9 panów (wydzielających wątpliwy zapach), którzy poszukiwali sponsorów napojów wyskokowych :( Trzeba było uciekać stamtąd czym prędzej...
Za to w Darłówku były tłumy. Pięknie, gorąco, wszyscy na plaży, albo na deptaku :)
Długi spacer, pyszna rybka, ławeczka, żeby odpocząć, powdychać jodu, złapać trochę witaminy D, by z optymizmem popatrzeć w przyszłość ;)
W międzyczasie, przegląd naparstkowej oferty i wybór następujacych egzemplarzy do kolekcji:
Tak nam minął kolejny dzień urlopu :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)